Suche igły i suche liście u krzewów, czy to objaw choroby?

Martwisz się, że igły na Twoich iglakach są suche, a liście na krzakach żółkną? Powiemy Ci, kiedy wytoczyć ciężkie działa, a kiedy wystarczą drobne zabiegi ogrodnicze, aby przed zimą móc spać spokojnie.

Nadeszła jesień, więc otrzymujemy od Was mnóstwo pytań, dotyczących stanu Waszych iglaków i innych krzewów. Chodzi o sosny, tuje, świerki, jałowce, ale też o rododendrony, magnolie, cyprysiki.

Zacznijmy od iglaków. Na tych najstarszych gałęziach usychają igły. Pytacie, co to oznacza.

Otóż nic wielkiego. Naturalna kolej rzeczy. Roślina gubi igliwie po to, żeby mieć znowu goły pień. Igły najpierw stają się cytrynowe, potem zupełnie tracą kolor, stają się rude i wtedy należy je usunąć. Jedyne, co trzeba zrobić, to strzepnąć je na ściółkę. Igliwie nie może wisieć na gałęzi, ponieważ, gdy spadnie deszcz, albo śnieg, to ono nabierze wody, będzie bardzo ciężkie i gałąź zacznie się odchylać. Poza tym, oczyszczanie rośliny z suchych liści zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób.

Nawet, jeśli cała gałązka odpadnie, to nie należy się martwić. Im starszy świerk, im bardziej gęsty i mniej światła dociera do środka, tym więcej suchych elementów.

A co z rododendronem? Pojawiły się na nim piękne cytrynowe liście, które ledwo trzymają się łodygi. I to jest również naturalny stan. Nienormalne byłoby, gdyby cały pień, do samego dołu, był obrośnięty liśćmi.

Takie żółtawe liście należy oberwać i trzeba to zrobić również na magnolii.

Duże, cytrynowe liście na magnolii mogą wyglądać, jak chore. Jakby brakowało im jakichś składników mineralnych. A to po prostu… JESIEŃ. I to całkowicie normalne, że te liście zmienią kolor i zaczną spadać.

Cyprysik groszkowy bardzo słabo gubi to, co mu usycha. Często wiszą na nim jeszcze suche pędy z poprzednich lat. Im słabsze drzewko latem, tym więcej opadu na zimę.

Dlatego warto wzmacniać krzewy. Można używać obornika świeżego, albo w granulkach. Możecie go kupić w naszym sklepie internetowym zielonepogotowie.pl. Znajdziecie tam również odżywki i nawozy. O tym, jak ich używać możecie się dowiedzieć z naszych filmików na YouTube.

Kiedy możemy zacząć się martwić?

Gdy usycha nam cała gałązka na wierzchu krzewu, albo gałązki robią się brązowe od czubka. Mamy wówczas do czynienia z zamieraniem pędów – Fytoftoroza.

Przyczyną obumierania fragmentów rośliny może być zacienienie, brak odpowiedniej gleby, duża konkurencja w postaci wielu innych krzewów. Rośliny walczą o składniki mineralne, o dostęp do słońca. Najsłabszy w przyrodzie po prostu ginie.

Zamieranie pędów to chyba najstarsza choroba w ogrodnictwie. Roślina zaczyna się psuć od środka. I nie ma to nic wspólnego z naturalnym opadem liści na zimę. Zamieraniu trzeba przeciwdziałać. Proponujemy opryskać chorą część rośliny „Kaptanem”. To powinno ją uratować.

Podsumowując. Usychanie liści to proces naturalny, trzeba jedynie pomóc roślinie pozbyć się niechcianych elementów. Natomiast obumieranie gałęzi wymaga interwencji i użycia środków chemicznych.

Autor: Grzegorz Majda

Tekst: Kam

Zdjęcia: Michalina Trempała