Robimy sadzonki i odkłady z hortensji pnącej

Hortensja pnąca przyżyje mrozy, urośnie w cieniu, da piękne kwiaty i równie piękne liście. Dlaczego nie miałoby jej być więcej w naszym ogrodzie skoro rozmnażanie hortensji pnącej nie jest trudne? Zielone Pogotowie podpowie, co trzeba zrobić.

Na początek ustalmy, że są dwa sposoby rozmnażania hortensji pnącej:

  • przez sadzonki – które robimy latem z półzdrewniałych pędów tegorocznych bez kwiatów. Są to dłuższe pędy.
  • w warunkach amatorskich najłatwiej jednak robić to przez odkłady poziome w marcu lub kwietniu.
Katalog-Hortensje-1024x538 Robimy sadzonki i odkłady z hortensji pnącej

Do rozmnożenia hortensji potrzebna jest jedna długa gałąź jednoroczna, która nie miała kwiatów. Tniemy ją pod skosem, na równe, około 8-centymetrowe części, tak aby każdy kawałek miał jeden liść. Następnie przygotowujemy podłoże do sadzonek – w szerokiej, dość płaskiej doniczce mieszamy piasek z odrobiną torfu. Potrzebny nam również będzie ukorzeniacz.

Tak przygotowaną sadzonkę zanurzamy w ukorzeniaczu i wciskamy w przygotowane wcześniej podłoże. Sadzonki wtykamy na głębokość 3-5 cm. Po wsadzeniu możemy lekko docisnąć podłoże do sadzonki, żeby ziemia nie odstawała zbytnio od rośliny. I dbamy o to, żeby podłoże było wilgotne.

Jak zrobić odkłady z hortensji pnącej?

Rozmnażanie przez odkłady jest równie proste, a nawet prostsze niż sadzonki.

Wystarczy obok hortensji wykopać niewielką dziurę, nagiąć pęd, wsadzić jego środek (mniej więcej) do dziury i zasypać ziemią. Końcówka pędu ma wystawać ponad ziemię. Pęd można skaleczyć w miejscu, które znajdzie się pod ziemią. Całość często podlewamy, aby miejsce ukorzeniania było wilgotne.

W październiku odetniemy tę gałąź – część spod ziemi będzie ukorzeniona – i gotową sadzonkę sadzimy w miejsce stałe.