Czy hydrożel jest bezpieczny?
Zielone Pogotowie zdecydowało się sprzedawać w swoim sklepie Terracottem, czyli hydrożel z długo działającym nawozem, dlatego analizę bezpieczeństwa oprzemy tylko na tym produkcie.
Terracottem jest produktem bezpiecznym, produkowanym w Unii Europejskiej, tworzonym w taki sposób, aby glebę wzbogacać w wodę i składniki odżywcze. Polimery wchodzące w skład hydrożelu – częściowo neutralizowane potasem – są biodegradowalne, bezpieczne dla gleby i wód gruntowych. W żaden sposób nie wpływają na ekosystem negatywnie. Wręcz przeciwnie, wchłaniają wodę i oddają ją, gdy roślinom grozi susza. Po około 8 latach znikają, bo są rozkładane przez mikroorganizmy glebowe.
Zanim taki hydrożel trafi do gleby, musi przejść bardzo surowe testy, w trakcie których bada się, jakie czynniki wpływają na jego biodegradowalność. Sprawdza się również, jakie związki chemiczne powstają po rozkładzie hydrożelu.
Terracottem przeszło wszystkie testy pozytywnie, w ostatecznej analizie laboratoryjnej wykazano brak negatywnego wpływu na stan gleb i wód i zarekomendowano dopuszczenie do użytku w rolnictwie. Badania przeprowadzono w Belgii w laboratorium MicroBioTests pod nadzorem profesora Gerarda Persoona w roku 2005.
Terracottem jest również od początku pod obserwacją Uniwersytetu Ghent w Belgii, a dokładniej tamtejszego Laboratorium Morfologii Rośliny, Systematyki i Ekologii. Od początku, czyli od 1983, gdy rozpoczęto badania nad stworzeniem metody utrzymywania roślin przy życiu przy minimalnej ilości wody.
W skład Terracottem wchodzą sieciowe kopolimery poliakrylamidu i poliakrylanu, które są związkami nietoksycznymi. Związkiem, który budzi wiele kontrowersji jest natomiast monomer – akrylamid, który podejrzewa się, że jest toksyczny, ale w Terracottem występuje w śladowych ilościach – 0,0006% przy dopuszczanej unijnej normie 0,1 %.
Z naukowego punktu widzenia, nie rozstrzygnięto jeszcze, czy akrylamid ma negatywny wpływ na zdrowie ludzi. Więcej można o tym przeczytać w ciekawym artykule Kasi Gandor: http://kasiagandor.com/2016/07/akrylamid-w-jedzeniu-co-warto-wiedziec-i-czy-jest-sie-czego-bac/
Dlaczego Terracottem się rozkłada?
Ponieważ tworzą go polimery biodegradowalne. W warunkach laboratoryjnych wystawiono kuleczki hydrożelowe na atak grzybów i bakterii, występujących powszechnie w glebach. Po kilku tygodniach hydrożel zniknął. To, co po nim pozostało to: dwutlenek węgla, woda i humus. W laboratorium stało się to po kilku tygodniach – ze względu na duże stężenie grzybów, natomiast w glebie proces ten trwa około 8 lat. Czas ten może być różny w zależności od gleby, czynników zewnętrznych i ilości zastosowanego hydrożelu.
Co to jest hydrożel?
Przeciętny człowiek widzi, że hydrożel, to po prostu maleńkie kuleczki, które w kontakcie z jakimś płynem pęcznieją i przypominają kryształy. Chemik natomiast zobaczy usieciowione związki wielkocząsteczkowe, które mogą chłonąć płyny w ilościach kilkaset razy większych niż ich objętość. Dla profesjonalisty hydrożel to superabsorbent polimerowy.
Polimerami są żelatyna i kolagen, ale jest nim również plastik. Polimery są to więc związki wielkocząsteczkowe, które występują w naturze (kauczuk, białka, kwasy nukleinowe) albo są tworzone sztucznie (polietylen, polipropylen).
W skład Terracottem wchodzą polimery biodegradowalne, które pod wpływem działania mikroorganizmów glebowych ulegają całkowitemu rozkładowi. Są one tak tworzone, aby oddawać ziemi potas, a nie sód. Muszą być bezpieczne dla środowiska. Inaczej nie zostałyby dopuszczone do sprzedaży w krajach Unii.
Ja osobiście bym się nie powoływał na unię. To co oni dopuszczają to wynika z ich interesu, a nie dobra. Delikatnie mówiąc.
Mam informację że po rozkładaniu hydrożelu zostaje się w glebie mikroplastik. Czy coś możecie powiedzieć na ten temat?
Proszę dać źródło. My mamy inne dane
Nie mikroplastik – bo z poliakrylanu nie wytworzy się w warunkach glebowych politereftalan etylenu znany nam jako PET z którym kojarzymy butelki plastikowe (z mikroplastikiem włącznie). Jednak poliakrylany w 8 lat nie znikną całkowicie z gleby zamieniając się w wodę i CO2. Część wchodzi do kompleksów hummusowych. O odporności na rozkład mikrobiologiczny syntetycznych polimerów żelowych wspomniał DE BOODT M.F. 1993: Soil conditioning, a modern procedure for restoring physical soil degradation. [Pedologie 43: 157-195].
Prac podsumowujących wpływ na mikroorganizmy jest mało. Zaledwie rozpoznany jest problem toksyczności dla dżdżownic… Wyniki nie są najgorsze – bliska 100% przeżywalność, jednak zauważono co najmniej zahamowanie wzrostu w porównaniu do próby wolnej od poliakrylanu.