Warzywa korzeniowe, jak buraczki, marchew, pietruszka mają łodygi i kwiaty, a brakuje im tego, co najważniejsze, czyli korzenia? Jest kilka przyczyn takiego stanu rzeczy. W skrócie: za szybko, za zimno, za sucho…
Buraczki bez bulwy
Wszystkie warzywa, aby prawidłowo rosły potrzebują odpowiednio przygotowanej ziemi. Glebę pod warzywnik trzeba odchwaścić, spulchnić i nawieźć organicznie – czyli nawozami typu obornik, kompost, gnojówka… Ale UWAGA. Warzywa korzeniowe, jak pietruszka, marchew i buraczki nie lubią obornika, który zbyt mocno napowietrza glebę, przez co warzywa nie rosną proste, ale przyjmują różne kształty. Sadź korzeniowe najwcześniej w drugim roku po oborniku, a może i nawet później. Obornik to nawóz, który dostarcza pokarmu mikroorganizmom glebowym. Zobacz: obornik granulowany.
Ponadto, trzeba pamiętać o prawidłowym podlewaniu, najlepiej z dodatkiem biohumusu czy gnojówki. Bez wody nic nie urośnie, wiadomo.
Tam, gdzie planujesz siać warzywa korzeniowe, tam nie stosuj w tym roku obornika. Zamiast tego, posiej w sierpniu poplon, przed zimą go przekop i daj ziemi odpocząć.
Jeśli wszystko zrobiliśmy, jak trzeba, a mimo to buraczki nie urosły, to być może:
- zostały posiane zbyt wcześnie? Gdy było jeszcze zimno, co spowodowało, że zimno zahamowało wzrost bulwy, a roślina, by wydać nasiona, szybko włożyła całą energię w wytworzenie łodyg i kwiatów;
- było zbyt zimno i mokro, dlatego nasiona zgniły zanim zaczęły kiełkować;
- miały za sucho, zabrakło regularnego podlewania, więc nie zawiązały się liście, a bez liści roślina nie pobierze wystarczająco dużo energii ze słońca, by zawiązać bulwę;
- nie usuwaliśmy chwastów;
Buraki najlepiej siać od razu do gruntu w połowie kwietnia – wtedy, gdy prognozy pokazują, że od kilku dni było ciepło i ziemia miała szansę się nagrzać.
Buraki nie są zbyt wymagające, nie potrzebują głębokiej orki. Wystarczy kupić nasiona dobrej jakości i przestrzegać kilku reguł, o których wspomniałem wyżej.
Marchew nie wyrosła?
Prawidłowo posiana marchew wzejdzie po dwóch tygodniach. Jeśli tuż przed wysiewem spulchnimy glebę bardzo głęboko, by nic rosnącemu korzeniowi marchwi nie stanęło na drodze, to jest duża szansa na to, że będziemy mieć długą, prostą marchewkę.
Marchew rośnie bardzo szybko i nie ma zbyt dużych wymagań glebowych. Ważne, żeby ziemia nie była twarda, zbita, ciężka, bo marchew zacznie wypuszczać po kilka korzeni, czasem w różne strony.
Ziemia pod marchew nie może być również zbyt żyzna, nie można jej siać w samym torfie, bo również wypuści po kilka korzeni zamiast jednego, prostego. Wynika to z jej pędu do wzrostu.
Co ważne przy uprawie warzyw korzeniowych
Często zapominamy o przerywaniu siewek, a to prosta droga do tego, by marchwi nie mieć u siebie w ogóle.
Pietruszka nie zawiązała korzenia?
Pietruszka wypuszcza korzeń palowy bardzo powoli. Podobnie jak liście, bez których ten korzeń by zresztą nie powstał. Przez to, że rośnie powoli, nie musi mieć tak mocno spulchnionej ziemi jak marchewka. Wystarczy jesienne przekopanie i nawiezienie kompostem.
Obornik nie jest dobry dla pietruszki w pierwszym roku. Dopiero po dwóch latach od zastosowania obornika można w danym miejscu siać pietruszkę.
Jak prawidłowo siać pietruszkę?
Pietruszka lubi ziemię mocno zasadową, nawiezioną organicznie, ale nie świeżo obornikiem. Na jesień można glebę pod pietruszkę podsypać wapnem.
Wymaga przerywania, i to nawet dwukrotnego. Odległość między jedną a drugą pietruszką powinna wynieść około 10 cm. Pietruszka lubi mieć przestrzeń, nie powinna na swojej drodze napotkać zbitych grud ziemi czy kamieni, bo zacznie się rozwidlać.
Temperatura gleby powinna wynosić około 12°C. Nie ma się więc co z wysiewem pietruszki spieszyć. Gdy jest zbyt zimno i mokro, nasiona mogą zgnić, nie zawiąże się bulwa. Siejąc pietruszkę jesienią, mamy szansę na świeżą natkę.
.