Ukorzenianie Trzmieliny
Trzmielina to bardzo wdzięczny i mało wymagający krzew. Podpowiadamy, jak w praktyce wygląda ukorzenianie trzmieliny.

Autorem tekstu jest Dawid Albecki
Aby rozmnożyć trzmielinę, należy pobrać fragmenty pędów. Zabieg ten można wykonywać od połowy lipca do połowy września. W przypadku tej rośliny, nieważne, czy będą to sadzonki z pędów tegorocznych, dwuletnich czy starszych. Każda nadaje się do ukorzenienia. Pobieramy sadzonki długości ok. 10-15 cm, najlepiej wierzchołkowe. Obrywamy dolne listki tak, aby pozostało 4-5 cm gołego pędu.

Tak przygotowane sadzonki zanurzamy w dowolnym ukorzeniaczu do sadzonek półzdrewniałych. Jeśli nie mamy dostępu do ukorzeniacza, możemy oprószyć piętki sadzonek cynamonem, który jest grzybobójczy i zapobiegnie pleśnieniu i gniciu sadzonek.
Trzmielina ukorzenia się ok. 3-4 tygodni, dlatego sadzonki umieszczamy w mieszaninie piasku z torfem, dzięki czemu sadzonki zdążą jeszcze trochę podrosnąć do zimy. Wskazówki do wykonania podłoża idealnego do ukorzeniania sadzonek możecie znaleźć w jednym z naszych artykułów.

Tak ukorzenione sadzonki wysadzamy na miejsce stałe (lub do większych doniczek z ziemią ogrodową, ale wtedy zimujemy je w inspekcie lub miejscu, gdzie nie dociera mróz) do połowy października. Młode sadzonki, które zostawiamy na zimę w gruncie, należy okryć np. gałązkami świerkowymi, aby nie zmarzły. Wiosną uszczykujemy wierzchołki pędów tak, aby rośliny rozgałęziły się i utworzyły gęstą, zwartą koronę. Tak wykonane sadzonki przyjmują się z reguły w 100 procentach.

Trzmielina to bardzo popularny krzew ozdobny. Gości w naszych ogrodach bardzo często, razem z bukszpanem. Trzmielinę możemy sadzić jako wolno rosnący krzew, który możemy formować w różne geometryczne kształty, np. w kulę lub stożek. Natomiast wtedy, kiedy zapewnimy jej porowatą powierzchnię do wspinania, potrafi „wdrapać się” nawet na wysokość 3 metrów.
Jej ogromną zaletą jest to, że urośnie praktycznie na każdej glebie ogrodowej, jeśli tylko zapewnimy jej wystarczającą ilość wody. Nie wymaga nawożenia, ani żadnych innych zabiegów, oprócz formowania. Dzisiaj przychodzimy do Państwa ze sposobem na ukorzenienie tej wspaniałej i niewymagającej rośliny.
Bardzo zrozumiałym językiem jest zawsze opisane. Jestem ogrodnikiem amatorem prawie 30 lat a dzięki Wam ciągle się uczę.
Dziękuję za wskazówki. Serdecznie pozdrawiam 😀
Czy zamiast ukorzeniacza można użyć mączki bazaltowa?
Raczej nie.
Cynamon – super wskazówka ! Dzieki