Co to są nasiona F1?

Hybrydy, heterozja, mutacje, krzyżowanie, GMO – te słowa bardzo często pojawiają się w kontekście F1. Jedni używają ich, bo są naukowcami, inni – aby wzbudzić strach. Są to pojęcia trudne i specjalistyczne, jednak używanie ich w kontekście negatywnym jest błędne.

F1 to inaczej potomstwo. Pierwsze potomstwo z rodziców, których uznano za najlepszych w swoim rodzaju. W języku biologicznych pokolenie F1 powstaje w wyniku krzyżowania odpowiednich komponentów rodzicielskich po to, by uzyskać najlepsze cechy użytkowe nasion.

pomidory-f1-768x1024 Co to są nasiona F1?
Nasiona, które sprzedajemy w naszym sklepie pochodzą z upraw firmy Kiepenkerl w Niemczech

Dlaczego F1 budzą kontrowersje?

Prawdopodobnie dlatego, że biotechnologia to bardzo trudna nauka, wymagająca wieloletnich studiów i nie każdy może się w tej dziedzinie kształcić. Dla nas F1 to po prostu najlepsze nasiona, które uzyskuje się w określony sposób.

Otóż, nasiona oznaczone symbolem F1 pochodzą z hodowli heterozyjnej. Heterozja – jak tłumaczy encyklopedia PWN to wybujałość mieszańców – zjawisko polegające na zwiększonej żywotności mieszańców w stosunku do rodzicielskich linii wsobnych (kojarzenie wsobne, hodowla w pokrewieństwie). Termin ten ukuł w 1911 G.M. Shull.
Mówiąc po ludzku – w hodowli heterozyjnej chodzi o to, aby połączyć ze sobą takie osobniki, które wydadzą potomstwo dorodniejsze, bardziej odporne na choroby i szkodniki. Dzieci mają odziedziczyć najlepsze cechy rodziców.

Heterozja występuje tylko w pierwszym pokoleniu mieszańców i z reguły nie może być dziedziczona. Może, ale nie musi.

Tak, F1 to mieszańce, ale ta nazwa – mimo że dla laika brzmi kontrowersyjnie, nie oznacza nic złego.

Mieszaniec, krzyżówka, hybryda (hybryd), bastard – to są synonimy. Oznaczają osobnika powstałego w wyniku skrzyżowania dwóch organizmów rodzicielskich należących do innych ras, odmian, podgatunków, gatunków lub rodzajów. Zwyczajowo mieszańce roślin nazywa się hybrydami.

Jak powstają nasiona pokolenia F1?

Uzyskanie nasion, które będą charakteryzowały się wysoką jakością stanowi nie lada wyzwanie. Otrzymanie takiego siewu metodami klasycznymi – poprzez dobieranie odpowiednich roślin do krzyżowania – wymaga wielu lat pracy. Ich efektem ma być krzyżówka posiadająca pożądane na rynku cechy jakości roślin, takie jak np. mięsistość owoców, odporność na choroby czy mrozy, a także ma zapewniać wyrównane plony z nasion o wysokim wigorze lub zdolności kiełkowania.

Koszty wyselekcjonowania takiej odmiany są bardzo wysokie – stąd też cena nasion F1.

Zanim nasiona zostaną sprzedane, muszą przejść szereg testów oceniających ich jakość. Na przykład, test kiełkowania. Polegają one na tym, że 100 sztuk nasion wykłada się na wilgotnej bibule i obserwuje się, ile nasion wykiełkowało w ciągu 24 godzin. Jeśli 50, to zdolność kiełkowania tej partii nasion wynosi 50%.

Kopia-projektu-Biggest-Sale-1-1024x538 Co to są nasiona F1?

Docelowo krzyżuje się odmiany w ten sposób, by ich parametry na każdym etapie od nasienia do dorosłej rośliny były jak najlepsze.

Odmiany F1 powstają poprzez naturalne krzyżowanie tradycyjnych odmian, nie ma to nic wspólnego z modyfikacjami genetycznymi, dokonywanymi w laboratoriach, gdzie produkuje się GMO.
Gdyby F1 pochodziły z krzyżowania odmian GMO, to ich cena byłaby
kolosalna. Modyfikacje genetyczne to bardzo drogie technologie, nie każdą firmę na nie stać – dlatego GMO stosuje się jedynie w gigantycznych uprawach. Nie w Polsce.

Co to jest GMO?

GMO to skrót od Genetically Modified Organism – czyli genetycznie zmodyfikowane organizmy. Znowu, nazwa brzmi strasznie, bo oznacza, że człowiek grzebie w DNA rośliny, ale prawda jest taka, że GMO daleko od
krzyżowania nie stoi. Zaletą GMO jest to, że pozwala ono znacznie skrócić czas uzyskania pożądanych cech roślin. Robi się to szybciej niż metodą hodowlaną, która wymaga czasem i setek krzyżowań.

Dzięki stosowaniu GMO można na przykład stworzyć odmiany odporne na choroby i szkodniki, dzięki czemu redukuje się zużycie pestycydów.

Do DNA można wprowadzić gen odpowiadający za odporność na daną chorobę. Albo kopiuje się fragment DNA odpowiedzialny za pożądaną cechę, na przykład za mięsistość owoców, kształt, intensywność barwy, syntezę witamin.

Co ciekawe, wszystkie badania naukowe wskazują na skuteczność i bezpieczeństwo GMO. Na pewno żywność modyfikowana genetycznie nie wpływa w żaden sposób na zdrowie człowieka, a wręcz przeciwnie, sprawia, że mamy więcej żywności i jesteśmy w stanie zaspokoić potrzeby rosnącej populacji. Zakaz sprzedaży czy uprawy roślin GMO wynika jedynie z przesłanek politycznych i nie ma potwierdzenia w nauce.

Tekst powstał przy współpracy z mgr inż. biotechnologii Balbiną Surmą

Zdjęcie: Jill Wellington (pixabay.com)